Bydgoszcz

Nadejszła wiekopomna chwila … jak powiedział p.Kargul. Przyszła i na mnie , żeby odwiedzić gród mi. Bydgoszcz i kościoła Piotra i Pawła.

Miałem szczęście, honor i niebagatelną przyjemnośc, że moim przewodnikiem po miejscowych kafejonach był sam Mistrz Świata w paleniu kawy Audun Sorbøtten.

Zaczęliśmy w Parzymy Tutaj. Takie miejsce, w którym człek się czuje zaopiekowany jakby był stałym klientem* choć jest się po raz pierwszy.

Fantastyczny ekspres w kolorze miedzi, zachwycająca i poprawiająca samopoczucie, zwłaszcza w słońcu, zielona podłoga no i świetnie zaparzona, znakomira audunowa Uganda

Jest coś ekscytującego we wspólnym piciu spod ręki roastera/wypalacza!

Audun wprowadził mnie następnie do kolejnego legendarnego, kawowego przybytu , czyli kawiarni Po Co.


Wypiłem tam fantastycznie treściwe espressko na audunowym blendzie. Gęste, czekoladowo-owocowe. Aromatyczne. W punkt.

W kawiarni, oprócz tacki,  zachwyciły mnie wewnętrzne drzwi i postkrzyżacki** miecz. (Zdjęcia powyżej)

Kolejne kroki zawiodły mnie do kawiarenki Luft (można pić tylko zewnętrznie)


w której z rąk *** przesympatycznej i przeuroczej Pani Baristki ****wypiłem wyśmienite espresso.

Miałem wielkie nadzieje (za Panem Dickensem) odwiedzić sąsiedzkie, apatorskie Projekt Nano i Napar. Ale skończyło sie na gotyku w dżdżu/deszczu/mżawie.

Dlaczgo nie dotarłem do toruńskich kawiarni? Cóż…jak powiedział szeregowy Chaber „Życie jest jak długi, żelazny most”.

* w języku niemieckim jest na to znakomite określenie stammgast
** albo polski, którym praliśmy Odomus Sanctae Mariae Theutonicorum
*** no może nie bezpośrednio z rąk a z filiżanki

**** https://europeancoffeetrip.com/barista-stories-malwina-boguslawska/

zdjęcia&tekst/photos&text: http://www.panodespressorysuje.art

I got extraordinary luck and honour to have a coffee with world roastery Master -Audun Sørbotten in Bydgoszcz. At Parzymy Tutaj (what a place!!!) I got extraordinary Uganda (place You are feeling like stamgast from first visite). At PoCo Cafe dense, intensive choco shot. So good! And after that espresso in Luft Café. Oh good! And Lady Barista !!!!

Cmentarna Kawa

Dzisiejszy wpis ma dwie odsłony.

Pierwsza to zwyczajowa, klasyczna sypanka vel kawa po polsku na Cmentarzu Północnym w Warszawie na okoliczność Wszystkich Świętych.

Druga to płyta z marszami pogrzebowymi granymi przez Mistrzów z czterech orkiestr dętych z Roztocza (zespoły ze Zdziłowic, Zakrzewa, Goraja i Zaburza). Album „Ostatnia Przysługa” (muzykatradycyjna.pl) jest absolutnie pierwszą i unikatową rejestracją takiego repertuaru w Polsce.

Niezwykła była premiera tego LP podczas której wszystkie wymienione bandy zagrały 30.X. w GOKu w Goraju płytowy repertuar . Niesamowite przeżycie. No i był kubek gorącej kawy z wkładką.

Poniżej do odsłuchania urywki z koncertu .

Orkiestra Dęta ze Zdziłowic:

Orkiestra Dęta z Zakrzewa:

Orkiestra Dęta z Goraja:

Orkiestra Dęta z Zaburza:

Filmiki z mojego kanału Panodespresso Panodespresso na YT.

Tekst&fotos : http://www.panodespressorysuje.art