Najprawdopodobniej w początkach lipca otworzyła się pierwsza* w Polsce sieciowa** izraelska*** kawiarnia pod szyldem Cofix.

I jeszcze fotka z interioru:

Kawy cenią ze względu na wielkość. Espresso czy pojedyncze, czy podwójne za 6 złych.

Espresso cóż takie bardziej włoskie ale jak na sieciówkę to smaczniej niż w Coście, Starbucksie , Green Coffee Nero czy McDonaldowe.
No i przyjemnie się siedzi pod świętokrzyskimi arkadami z widokiem na przedwojenny drapacz chmur – Prudential.

* na dzień dzisiejszy są dwie
** pod 300 lokali w Izraelu, Rosjii i na Białorusi
*** kiedyś próbowała wejść na nasz rynek izraelska sieć bodajże Aroma**** ale jakoś znikła
**** tak , to była Aroma. Zerknijcie na mój wpis z 17.XII.2012*****
***** tak , taki wiekowy ten blog