Było dzisiaj /There was today

Jakiś czas temu przejeżdżając w kierunku znakomitej wystawy Tamary Łempickiej w Konstancinie*,

zauważyłem szyld Dom Kawy (Bearded Coffee) Pospieszyłem więc po chwilach kilku zobaczyć co zacz?

Wypiłem smakowite włosko-stylowe esspresko na Brazylii z jakże przyjemną pogawędką.

Kawa była bogata w ciemnoczekoladowe doznania. Mocno przyjemne!

Mając wbite do głowy, że nienabita broń raz w roku może sama wystrzelić nieco obawiałem się nieoczekiwanej serii ze Stena.

Na szczęście okazał się on li wyłącznie nienabitą repliką.

* w Villa la Fleur

** na skrzynce po irlandzkiej rudej na myszach replika wyżej wymienionego Stena

zdjęcia&tekst http://www.panodespressorysuje.art

Today after weekend visiting of Tamara Lempicka exhibition I went to coffee/roastery bar of Beard Coffee Roasters at Konstancin. Espresso was sweeet with good crema and dense body. And great chat. Place You should invite!

Wyspa otwarta na wszystkie wiatry jak gospoda żywiołów które siedzą przy kamiennym stole

Rekonesansując Płock w jednym z przybytków dóbr wszelakich o wdzięcznej nazwie bodajże Galeria Mazovia natrafiłem byłem na kawową wysepkę* zaopatrzoną w ekspres i  ziarna z bydgoskiej palarni Lafaye. Wypiłem na miejscu szocika z mieszanki.

20200206_124607

Nie było źle , bardziej trochę nijako ze względu na złe ustawienie ekspresu.

Etiopię co ją zatargałem na Hożą przygotował Pan Profesjonał Łukasz w Cophi.

20200207_074107

Mimo obopulnego** sceptycyzmu znaleźliśmy espresso za całkiem przyzwoite i znośne.

Pierwsze zdjęcie zadaje podwójny kłam
A – słowom bo nie na miejscu tylko na wynos w aucie
B – oczom gdyż paczka Etiopii ze zdjęcia nie jest mieszanką z kubeczka ze zdjęcia

* wielce radośnie skonstatowałem , że Pani Baristka czytała w pracy książkę o kawie Iki Graboń. Brawo!

Ps. w tytule wpisu początek wiersza Tadeusza Śliwiaka
Pss. pisaniu towarzyszy opera Makbet z zeszłorocznej rejestracji w Metropolitanej Operze z Nowego Jorku z oszałamiającą Anną Netrebko jako Lady M. i wspaniałym barytonem Želijko Lućiciem w roli  Króla od Sztyletu

** mógłbyś Szanowny Czytelniku albo zacna Czytelniczko byś mogła wytknąć mi , że obopólny pisze się przez „ó”. I macie bezbrzeżną rację . Chylę czoła przed Waszą znajomością ortografii i postrzegawczością.

Palarnia nr 7/2020