Na flanie

Łaziło się z Przyjacielem* po Śródmieściu. Trochę tu , trochę tam. W pewnym momencie natrafiliśmy na stritarta , który napomknął , że czas na małą czarną.

Szczęśliwie w pobliżu** był jeszcze nieodwiedzony kafejon pod szyldem Kult Kawy.

Zaordynowaliśmy po ekspresku***. Ja podwójne , Przyjaciel pojedyncze.

Aligancka krema skrywała intensywnie italiańską zawartość. Jeśli zdarzy się następna raza może pokuszę się o przelewik.

PS na dobranoc widoczek z kawiarnianego interioru:

* Oko na Piwo popatrzcie

** podwórek na Chmielnej

*** wszak kawa z ekspresu zwać się tak powinna

3 thoughts on “Na flanie

  1. Wnętrze trzeba przyznać wyjątkowe. Właściciele mają fantazję, albo chcieli oszczędzić na tynkarzu 😉

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s