Sherlock Holmes z zamkniętymi oczami słuchał tego niezwykłego opisu , złączywszy swoim zwyczajem czubki palców.

Drop w Cafe Filtry. Krema jasna bez cętek z dość szybko pojawiającą się dziurą. Smak mocno owocowy , bardzo intensywny z dodatkiem gałki muszkatołowej i wyraźnym posmakiem soli na pierwszym planie. Oleista w strukturze.

ImageImage

Powstańcza kawa

W rocznicę okrągłą 150 dwa szoty z MQK:                                                                               первый:                                                                                                                                                                                                  Espresso z Mauro w Kawiarni Latawiec  za 5 złych ani specjalnie dobre ani specjalnie złe. Nieco przepalone ale za to dobry widok z okna zwłaszcza w śniegowisko obecnie panujące.                                         

ImageImage

второй:

Drop w  Filtry Cafe , krema może niezbyt cętkowana ale w smaku owocowość porzeczek , żurawiny , wiśni dojrzałych , wanilia  , miód pitny… sztokholmska klasyka. I oleiste w strukturze.Cymes.

ImageImage

 

Zaległości

W sobotę popadliśmy do Zaraz Wracam. Lavazziańskie espresso bez fajerwerków ani innych pozytywów może prócz ceny 4 złe. Na finiszu wyczuwalny popiół. Mleko w kapuczino nie przykryło absmaku kawy. Szkoda wracać. A i pseudo piernik ze śliwką może się nadać do kitowania okien. Krema na e. poprawna . A k. bez wzorku. Albo wzorka.

ImageNatomiast przy poniedziałku zawitawszy na Francuską 30 złamałem się na Yard Doga 4.0. wreszcie dojrzał! zgęstniał  i wyszły pomarańcze , grejpfruty , migdały , miód gryczany. Trochę szybko li jedynie krema uciekła .

ImageImage